środa, 6 listopada 2013

Will see



Nie  wiadomo o czym będzie ten blog. Zuchwałe plany zakładają, że gro miejsca zostanie w nim poświęcone szyciu i efektom tegoż szycia – uszytkom. Rzeczywistość nie pozostawia jednak złudzeń. Młody Ryszard jest nieprzejednany jeśli chodzi o dzielenie się czasem matki.

Fajnie byłoby móc poświęcić 3-4 godzinki dziennie na szycie. Jeszcze fajniej byłoby móc szyć za dnia, nie tylko wtedy kiedy Ryś śpi snem głębokim. Ale zdecydowanie najfajniejsze jest szycie dla Rysia właśnie, okraszone jego wesołymi pokrzykiwaniami i kocimi wrzaskami. Ryś to zdecydowanie największy motywator mojego raczkującego jeszcze szycia.

Chyba jednak wiadomo o czym będzie ten blog.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytałeś już?